Wysłany: Pon Wrz 18, 2006 8:40 Temat postu: Wspomnień czar...
Witam...może ożywię trochę dyskusję...rzucając pewien temat?!
Co myślicie rodzy forumowicze abysmy powspominali może nie tak odległe czasy jak ostatnio...tylko moze cofnijmy się do lat 60-70?
Co pamiętacie specyficznego z tamtych czasów...a może jakieś zdjęcia z ulic Gdańska...z nutką PRL-u?
Pamiętam że wtedy nie było koli w sklepach lecz taki napój w butelkach po śmietanie...o kolorze herbacianym...ni jak nie mogę sobie przypomnieć co to było? A gdy się budziłem to mleczarz chodził pod drzwiami...Cieszyłem się z cukrowej waty i dużych czerwonych lizaków...
Postaram się wyszperać kilka zdjęć z tamtych lat...a może ktoś już chce to zrobić? _________________ szukający piękna
Z tamtych czasów pamiętam mój ulubiony napój - nazywał się serwowit, to była taka gazowana serwatka. Uwielbiałem to po prostu. Na Hucisku stał gość z saturatorem, też chyba nieodłącznym elementem krajobrazu.
Z końca lat '70, początku '80 pamiętam krajobraz bez wieżowca przy Kartuskiej (jak to się nazywało kiedyś, 'Kartuskie kolano'). Cały stok był porośnięty krzakami i stał tam taki jednopiętrowy, zielony domek. Ludzie się tam zmieniali: z rówieśników, to mieszkał tam najpierw Krzysiek (chłopaki go 'apsik' nazywali), potem Zdzichu, z którym do zerówki chodziłem. Sebastian (S.), pamiętasz jeszcze Zdziśka lub Krzycha?
Poza tym ten plac, na którym teraz znajduje się parking, też był niezłym miejscem do różnych zabaw...
Naprawdę muszę poszperać po starych zdjęciach, nie miałem na to czasu, trochę tam rzeczy się uchowało.
Już myślałem, że nikt nie pamieta tych czasów...a proszę!!! Tak drogi marwlod-zie zaiste to był ten napój...teraz takiego smaku ze świecą nie znajdziesz?! A czy pamietacie takie cukierki w okrągłym pudełeczku z dziurką aby sie wysypały trzeba było przekręcić w kolo aby dziureczka sie otwożyła?Moje ulubione to były czekoladowe...
Fakt coli wtedy nie było ale pyła pepsi ale wtedy bylem dzieckiem i zabraniano mi ja pic bo zawierala kofeine...
Saturator pamietam...i tą wodę z sokiem za 1.50zł (a może 1zł?)
A pamiętacie też taki smakołyk??? Otóż porównałbym to w smaku i wyglądzie do krówki??? A sprzedawane to było i pakowane jak tabliczka czekolady...w formie takich kostek? To było super!!! Tak sie zastanawiam...kto dzisiaj z dzieci wychodząc na podwórko z cukierkiem od razu krzyczy "zamawiam na spółę?" Pamiętam też jak pierwszy raz zobaczyłem z chłopakami na ulicy Jasnej POLONEZA najnowszy krzyk Polskiej Motoryzacji...Chodziliśmy wokól niego z wypiekami na twarzy...hihihihi to były czasy?
A jesli jesteśmy już przy motoryzacji to ten Wartburg na zdjęciu był moim marzeniem!!! Dostałem go w końcu chyba pod choinkę!!!Pamiętam swieciły mu się światła...i tak cichutko i płynnie jeździł!!! Miałem tez Fiata 125p ale to juz nie było to!
Zaś gdy mówimy o tym wierzowcu na kartuskiej to pamietam samą jego budowę....ech wspomnień czar.................. _________________ szukający piękna
No ten Wartburg to wypasik... Sam miałem takiego malucha, światła mu się świeciły, no coś niesamowitego po prostu. Ten mózg elektronowy to też klasyka!
...mózg elektronowy to była bomba!!! Trzeba było zmieniać karteczki w środku z tematami...(chyba jakoś tak)
Wartburgi były w kilku wersjach kolorystycznych...ja miałem biało pomarańczowego...ale pamiętam mój kolega miał białozeielonego!!!
Ważny szczegół!!! W tym samochodzie otwierała sie pokrywa silnika!!!
Tam pod maską były szczegóły aaaahahahaha Boże jakie to dawne czasy a człowie nawet to pamieta!!! Wiesz tak sobie myślę że skoro tak dobrze pamiętam szczegóły to musiał to być udany prezent?!
Jak już jesteśmy przy wspomnieniach?! To może drodzy forumowicze odpowiecie mi na małe pytanie?
Mam pewien obraz z dzieciństwa?! Może nie dotyczy On Naszej dzielnicy ale okolicy Gildii i Lotu? Pamietam gdy byłem dzieckiem tak cofam się bardzo mocno pamięcią...mam taki obraz jak jestem z kims na zakupach...wśród warzyw i zieleniny...i kojarzy mi się to z okolicą gildii? lub gdzieś za Lotem te stoiska były na wolnym powietrzu...a jak dziś pamietam że przykryte daszki tych stoisk były żółte...Nigdy pózniej ich juz nie widziałem...może to fantazja małego chłopca...ale gdy myślę o tym to próbuje zlokalizować to miejsce...i czas?! Ciekawe jaki to był czas?
Pamietam jeszcze jak w budynu Loty był chyba sklep meblowy?!
Tak samo wspominam często park lub parczek w okolicach ul.Ciasnej...często przychodziłem tam z dziadkiem na spacery...to takie najdalsze wsponienia!
Wysłany: Pią Wrz 29, 2006 20:21 Temat postu: wspomnien czar!!
O rany! Jaki fajny temat! I ja pamietam tego Wartburga, czerwone wielkie lizaki, co mi sie do nosa przyklejaly! I te gry!! No to byla bomba!! A pamietacie ten autobus, taki plastikowy, zolto-czerwony, z otowerami zamiast okien? To byla moja ulubiona zabawka! I dla dziewczynek, miedzy 1977-1982 to byla taka specificzna moda domowa.. hehehe kazda chciala miec fartuszek w motylki czy kwiatuszki, taki z duza kieszenia na piersi i zawiazywany z tylu Ja tez taki mialam i nie chcialam go zdjac nawet wychodzac na sklepu! A pamietacie rowerek, o imieniu "Reksio"?? hehehe no a te pierwsze ksiazki, ktore jak sie otwieralo mialy sprawiac wrazenie "trojwymiarowych"? Takie z rozkladajacym sie domkiem niedzwiadka albo z czarownica na miotle? No, ja mowie z punktu widzenia dziewczynki! A to Tomasz68 "zamawiam na spule" kurcze! Kompletnie o tym zapomnialam! I czy czesto widzicie dziewczynki grajace w gume?? juz nie.. a wtedy to na kazdej przerwie sie skakalo!! Wzbudziliscie we mnie wspaniale wspomnienia i jak tu weszlam zaczelam sie pod nosem smiac i az moj maz sie zainteresowal.. wiec pokazalam Mu (to Amerykanin, wiec nic o tych zabawkach nie wie!!) i razem sie smialismy!
Ja mam kupe zdjec z lat 50-tych i w gore, ale musze najpierw do Polski przyjechac (mam nadzieje, ze na swieta) i na pewno je tu zaladuje
Pozdrawiam wszystkich!
Wysłany: Sob Wrz 30, 2006 20:00 Temat postu: Re: Wspomnień czar...
Basia, no właśnie, te książki 3D, to była bomba Uwielbiałem je Miałem dwie takie: "Śpiąca królewna" i "Tip i Top w zagrodzie". Sam mam dzieci i szukałem takich książek lecz nikt chyba ich nie wydaje obecnie. A szkoda.
Wysłany: Sob Wrz 30, 2006 20:48 Temat postu: Re: Wspomnień czar...
Witam nie będę się bawił w pojedyńcze wrzucanie fotek, rzucam was na głęboką wodę PRL-u życzę miłych wrażeń dla wszystkich tych którzy pamiętaja tamte czasy
Pamiętajcie jednak że dokonujecie odwiedzin na wasze ryzyko kto nie będzie mógł wytrzymać ze śmiechu lub powstrzymać łez wzruszenia robi to w pełni świadomie
podaję wam linki
http://www.polskaludowa.com/ http://www.muzeumdobranocek.pl/
P.S. koniecznie podzielcie się wrażeniami odkrywa się bowiem przed wami zupełnie inny świat
Wysłany: Nie Paź 01, 2006 17:08 Temat postu: 3D i wspomnien czar!!
Marcin, ja wciaz mam dwie w domu Moja mama mnie nauczyla szanowania zabawek hehe jak cos chcialam to sie musialam naprosic.. i nie mowimy tu o dniach, ale raczej miesiacach czasem latach hehe pozostaly mi dwie, ulubione: O niedzwiadku i chyba spiacej krolewnie.. nie jestem juz pewna mam jeszcze misia, taki wielki mis, z wielkimi brazowymi uszami, pluszowy Jak ja tego miska uwielbialam!! hehe
Rafal, wiesz powiem Ci, ze mi sie faktycznie lezka w oku zakrecila! Takie cusa!! Najbardziej utkwily mi w pamieci zabawki, zeszyty, kredki, zapalki, papierosy i ...... piwo! Jasne pelne Baltyckie hehe czy jak to tam bylo Moj ojciec i chrzestny palili hehehe potem tez i moja mama! FUJ!! hehe no ale milo powspominac! No i ta syrenka! ja pamietam starsze wydanie Warszawy, kiedys moj tata pozyczyl od znajomego, czarna, na wycieczke na poludnie Polski.. odwiedzalismy cala rodzine hehe a pamietacie mit o czarnej warszawie?? Ze porywala dzieci, sama bez kierowcy??! jak ja sie balam w nia wsiasc!!
Oh wyzwoliliscie we mnie takie uczucia, ze ciezko je nawet opisac.. szkoda, ze nie moge sie tym podzielic z moja SP. mama... z Nia wlasnie najczesciej wspominalysmy czar PRLu
Pozdrawiam wszystkich i jak tylko cos znajde, to Wam podesle. Mam nadzieje, ze w grudniu!
Basia
Dołączył: Pon Mar 27, 2006 14:24 Posty: 1388 Skąd: tylko Gdańsk
Wysłany: Nie Paź 01, 2006 18:37 Temat postu: Re: Wspomnień czar...
Basia_USA napisała:
Cytat:
a pamietacie mit o czarnej warszawie?? Ze porywala dzieci, sama bez kierowcy??!
pamiętam pamiętam ale jak się nie mylę nie była to czarna Warszawa tylko czarna Wołga, którą m.in. jeździli prominenci i dlatego chyba nasi rodzice straszyli nas właśnie ją _________________ ... wzniesioną głowę buntownika łatwo katowski ścina topór....
Wysłany: Nie Paź 01, 2006 20:00 Temat postu: no tak..
MarioFax napisał:
Basia_USA napisała:
Cytat:
a pamietacie mit o czarnej warszawie?? Ze porywala dzieci, sama bez kierowcy??!
pamiętam pamiętam ale jak się nie mylę nie była to czarna Warszawa tylko czarna Wołga, którą m.in. jeździli prominenci i dlatego chyba nasi rodzice straszyli nas właśnie ją
Pj wlasnie, moja wina! Masz absolutna racje! MIalam na msyli Wolge, a napisalam Warszawa hehe sorki
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.